Po przeczytaniu książki Williama Whartona „Dom na Sekwanie” trudno, mimo wielu niesprzyjających zdarzeń i niemniej licznych katastrof bohaterów, nie pozazdrościć im wymarzonego domu jak z bajki. W powieści w dużej mierze autobiograficznej można znaleźć multum ciekawych wątków, które mają szansę zainteresować zwłaszcza miłośników majsterkowania, amatorów i nauczycieli prac techniki oraz fanów architektury. Opis budowy barki, mającej służyć w celach mieszkalnych, śmiało zastępuje dynamiczne i wartkie akcje. „Dom na Sekwanie” jest doskonałym przykładem powieści, w której między innymi porady praktyczne w tym niezbędne informacje: co zrobić, gdy w podłodze barki powstanie dziura, pod jakim kątem nachylenia zbudować schody oraz jak dobrać rozmiary okien, przyczyniły się do wpisania książki do światowej listy bestsellerów.
Pływające domy
Oraz bardziej ekspluzywny Jelly-fish 45 zaprojektowany przez Giancarlo Zema
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szukaj na tym blogu
Lista postów
-
►
2014
(8)
- ► października (1)
-
►
2013
(25)
- ► października (1)
-
►
2012
(44)
- ► października (4)
-
►
2011
(48)
- ► października (3)
Kontakt
Blog ma wyłącznie charakter informacyjny. Nie ponoszę odpowiedzialności za absolutną poprawność prezentowanych informacji.
jteldz (małpka) gmail.com
jteldz (małpka) gmail.com
Tagi-
- budowa domu (65)
- wnętrza (50)
- ciekawostki (43)
- porady budowlane (32)
- ogród (30)
- technologie (29)
- remonty (27)
- wykończenie (27)
- formalności (22)
- ogrzewanie (21)
- projekty (19)
- ekologia (11)
- filmy (10)
- prawo budowlane (10)
- bezpieczeństwo (8)
- finanse (8)
- nieruchomości (5)
- feng shui (3)
- rynek (2)
- suity (1)
0 komentarze:
Prześlij komentarz