„Wynalezienie
jakiegoś
genialnego
systemu
grzewczego
jest dla ludzkości
ważniejsze
niż
odkrycie
nowej planety”
...
„W
przyszłości
ogrzewanie powinno być
radiacyjne,-”
(Albert
Einstein)
Życie na Ziemi zawdzięczamy radiacji,
czyli promieniowaniu Słońca. Sama radiacja określa wymianę ciepła
pomiędzy dwoma powierzchniami. Jeden przedmiot emitując
promieniowanie podczerwone przekazuje energię cieplną innemu
przedmiotowi, bez udziału powietrza jako nośnika energii cieplnej.
Zrozumienie pominięcia udziału powietrza (zarówno ruchu jak i
konieczności ogrzania) jest bardzo istotne, bo uchwyca istotę
funkcjonowania ogrzewania podczerwienią.
Na rysunku oznaczono kierunek
promieniowania podczerwieni (1) z przedmiotu ciepłego emitującego
promieniowanie (2) do przedmiotu zimnego (3) odbierającego energie
cieplną. Cały proces zachodzi bez nadmuchu powietrza. Powietrze nie
nagrzewa się w tym procesie. W przypadku typowego ogrzewania piecem,
czy grzejnikiem zachodzi konwekcja, czyli najpierw to powietrze musi
się nagrzać by przenieść ciepło na zimny przedmiot. W tym
przypadku zaledwie 20 % energii przekazywana jest promieniowaniem.
Wady tego rozwiązania możemy zaobserwować, gdy po dłuższej
nieobecności przyjeżdżamy do nieogrzanego domu. Mimo tego, że
nagrzejemy powietrze w domu nawet do 35 stopni przez kilka dni
będziemy czuć zimno, bo ściany są zimne. Inaczej jest w przypadku
promienników podczerwieni, które najpierw ogrzewają domowników i
ściany, dopiero później od nich nagrzewa się powietrze.
Szkodliwy nadmiar promieniowania podczerwonego objawia się u człowieka wzrostem temperatury tkanki, a w konsekwencji oparzeniem. Może je wywołać długotrwałe opalanie na słońcu, ale i promieniowanie podczerwone występujące w piecach hutniczych, przy spawaniu, w palnikach gazowych, czy przemysłowych lampowych promiennikach podczerwieni służących do suszenia przędzy, wypalania ziarna itp. W skrajnych przypadkach promieniowanie może doprowadzić do uszkodzenia oka lub skóry. Z pewnością promieniowanie podczerwone jest dużo bardziej bezpiecznie od promieniowania ultrafioletowego. Nie powoduje ono opalenizny i związanych z tym niepożądanych skutków.
Przyrządy do leczenia trądziku podczerwienią |
Zastosowanie podczerwieni jako techniki ogrzewania powoduje znaczne obniżenie kosztów ogrzewania i jest proekologiczną formę. Przede wszystkim ogrzewanie promiennikami podczerwieni o 2 stopnie podwyższa poczucie ciepła. Nie wymusza ogrzewania powietrza wiec już po 15 minutach od uruchomienia odczuwamy ciepło. Nie ma ruchu powietrza wiec nie ma problemu z kurzem. Ściany nagrzewają się szybciej niż powietrze więc nie osiada na nich wilgoć i nie rozwijają się grzyby. Do tego właściwości promieniowania podczerwonego powodują naturalne i głębokie osuszanie ściany dzięki czemu jest lepszym izolatorem ciepła.
Niezależnie od wysuszania ścian powietrze zachowuje wilgotność
korzystną dla domowników i roślin. Mimo, że promieniowanie
wydzielane przez promienniki grzewcze jest dużo słabsze niż w
lampowych urządzeniach medycznych to ciągle zachowuje własności
lecznicze. Promieniowanie podczerwone eliminuje drobnoustroje.
Wspaniale sprawdza się w przypadku noworodków i małych dzieci.
Należy przypomnieć, że inkubatory wcześniaków też opierają się
o wykorzystanie promieniowania podczerwonego. Panele grzewcze oparte
o promieniowanie podczerwone łatwo montuje się na ścianach, czy
suficie. Producenci oferują również grzejniki łazienkowe, pod
uchwyty na ręczniki, jak i szyby grzewcze czy lustra. Dostępna jest
nawet folia, w tym również samoprzylepna, wykorzystująca
ogrzewanie promieniowaniem podczerwonym. Można ją zastosować
między innymi do ogrzewania podłogowego.
Zobacz też:
fot.
www.cbs.grundfos.com
www.xeniapolska.com
www.drono.pl
www.arecki.home.pl
www.infrared.energia-za-darmo.pl
www.ekotaniej.pl
Grzejniki
Instalacje grzewcze
Tanie ogrzewanie domu
Energooszczędne ogrzewanie elektryczne. Piece akumulacyjne
0 komentarze:
Prześlij komentarz