Blog budowlany

Prywatny blog budowlany - porady dotyczące budowy domu, wykończenia wnętrz, projektowania i pielęgnacji ogrodu.

Antresola, zwłaszcza w wyższych mieszkaniach, stwarza nie tylko ciekawe możliwości aranżacyjne, ale także pozwala odzyskać sporo przestrzeni, co jest niezwykle ważne w przypadku mieszkań o niewielkiej powierzchni. Aby antresola była nie tylko estetyczna, ale także komfortowa, musi spełniać kilka wymogów.

Antresola to dodatkowe, wewnętrzne półpiętro, które nie tworzy odrębnej kondygnacji. Jest odgraniczona balustradą i otwarta na resztę pomieszczenia, z którego jest wydzielona. Pojawia się w domach i mieszkaniach w celu zaoszczędzenia przestrzeni, jak i stworzenia ciekawszej aranżacji wnętrza.

Funkcjonalne rozwiązanie w małym mieszkaniu

Antresole wyjątkowo często budowane są w mieszkaniach o niewielkiej powierzchni, ale za to z wysokim stropem, czyli na przykład w kamienicach. W ten sposób mieszkańcy zyskują dodatkowe pomieszczenie, które przeznaczyć można na przykład na sypialnię, kącik zabaw, gabinet do pracy, schowek czy bibliotekę.

Aby antresola była funkcjonalna i można było swobodnie poruszać się na niej, jak i pod nią, strop musi mieć odpowiednią wysokość. Najlepiej, jeśli zarówno nad, jak i pod antresolą będzie przynajmniej 2,2 metra przestrzeni. Możliwe są oczywiście odstępstwa od tej reguły, uzależnione od przewidywanej funkcji obu „kondygnacji”.

Ciekawsza aranżacja pomieszczenia

Antresole spotykamy także w domach jednorodzinnych, choć mogłoby się wydawać, że nie są tam potrzebne, bo przecież nikomu nie powinno brakować tam miejsca. Okazuje się bowiem, że antresola stanowi interesujące i efektowne rozwiązanie architektoniczne. Atrakcyjna balustrada i otwarte schody wyglądają bardzo elegancko. Nie jedna osoba marzy o salonie z otaczającą go antresolą, będącą biblioteką pełną książek.

Antresole cenią sobie także osoby, które kochają otwarte przestrzenie i stały kontakt z pozostałymi domownikami.

Antresola w pokoju dziecięcym

Antresola jest częstym rozwiązaniem w niewielkich pokojach dziecięcych. Dla jedynaków jest to też doskonała alternatywa dla łóżka piętrowego, które dzieci tak uwielbiają. Decydując się na budowę pięterka u naszej pociechy, zyskujemy dla niej przestrzeń do spania na górze oraz miejsce na biurko i półki lub też szafę na dole. Warto też zauważyć, że antresola ta może nadać pokoikowi niezwykłego klimatu. Przy odrobinie wyobraźni i użyciu kilku dodatków, możemy zamienić pokoik w bajkowe królestwo. W zależności od preferencji dziecka, antresola może stać się pałacem księżniczki, zamkiem rycerza, domkiem Tarzana na drzewie, albo statkiem pirackim.

Antresola a oświetlenie

Musimy pamiętać, że w domu z antresolą konieczne jest dobrze rozplanowane oświetlenie i że warto zająć się tym już w fazie projektu domu lub projektu zmiany aranżacji mieszkania. W ten sposób przewidzimy wydatki i unikniemy komplikacji. Warto pomyśleć o tym, czy chcemy, aby światło z parteru widoczne było na górze, czy też nie. Zastanówmy się, gdzie będziemy potrzebowali silniejszego światła, a gdzie słabszego i skonfrontujmy to z docelowymi funkcjami miejsc na i pod antresolą. Pomyślmy też o takim rozmieszczeniu źródeł światła, żeby wymiana żarówek nie stanowiła dla nas problemu.

Artykuł napisany we współpracy z Legallais.pl

Jak mówi popularne powiedzenie: potrzeba matką wynalazku. I, rzeczywiście, okazuje się, że wystarczy wymieszać (pamiętając o właściwych proporcjach): piasek, cement i wodę, żeby w ten sposób otrzymać względnie tani, a przy tym jakże efektowny, materiał na budowle ogrodowe. Podczas urządzania ogrodów, najczęściej stosuje się naturalne materiały, takie jak żwir, kamień i drewno, ponieważ łatwo komponują się z otaczającą zielenią i szlachetnie się starzeją, nie tracąc nic ze swoich walorów. Są też jednak minusy zastosowania takich materiałów: kupno kamienia sporo kosztuje, drewno natomiast wymaga regularnej konserwacji. Beton, dla odmiany, jest materiałem nie tylko tanim i trwałym, ale również łatwo dostępnym. Do tego nowoczesne technologie pozwalają nam osiągać niezliczone możliwości w kwestii faktur i odcieni, stąd wyroby z betonu bez trudu mogą przypominać do złudzenia naturalne surowce. Zaskakująca jest również łatwość, z jaką można je dopasować kolorystycznie do elewacji domu, czy ogrodzenia.

Beton do zadań specjalnych

Beton jest często stosowany na posadzkach – wynika to z faktu, że w zależności od techniki użytej przy produkcji surowca, można osiągnąć krańcowo różne rezultaty. Niektórzy decydują się na płyty imitujące granit, trawertyn czy piaskowiec, klinkierowe płytki, czy betonowy parkiet. Interesujący efekt dają postarzane kostki, o nierównych krańcach, do złudzenia przypominających obłupane brzegi. Niektóre betonowe płytki pokrywa się też gresem kamiennym, by nie były śliskie od deszczu. Dla odmiany, można kupić również płyty perforowane, wyposażone w specjalne otwory, które następnie wypełnia się ziemią, obsiewa trawą, mchem czy innymi niskopiennymi roślinami, tworząc w ten sposób nawierzchnię czynną biologicznie i przepuszczalną dla wody. Z betonu można wyczarować niezliczoną ilość elementów, użytych jako wystrój ogrodu, czy w charakterze awangardowych mebli, nie wspominając o tym, że można z niego odlać także rzeźby, fontanny, kaskady, skrzynie na kwiaty, palisady, obrzeża rabat czy fundamenty altanek.

Źródło: http://www.betonnadom.pl/
Ogrodowe feng shui z betonem w tle

Planując wyposażenie ogrodu w betonowe elementy, warto pamiętać, by zachować umiar i kierować się zasadą zdrowego rozsądku. Konstrukcje z betonu, już z samej natury ciężkie i dominujące wizualnie otoczenie nie powinny stanowić centralnego punktu rodzinnego ogrodu, którego najistotniejszą cechą powinna być przecież zieleń, relaksująca i dająca wytchnienie oczom. Im mniejsza powierzchnia ogrodu, tym skromniejsze powinny być betonowe elementy. Ta zasada, zresztą, działa w dwie strony. Z minimalistyczną aurą nowoczesnych ogrodów dobrze komponują się regularne płyty wykończone kamiennym kruszywem, zaś w rustykalnych – postarzana, betonowa kostka.

Konserwacja

Warto pamiętać, że beton chłonie wodę słabiej niż wapień i piaskowiec, surowce, które zresztą często imituje, i dzięki temu jest trwalszy i odporniejszy na zabrudzenia. Żeby dodatkowo zmniejszyć jego chłonność i jednocześnie ułatwić późniejsze czyszczenie, należy zabezpieczyć go impregnatem akrylowo – silikonowym lub epoksydowym. Wymienione preparaty są bezbarwne, a pokryte nimi powierzchnie mogą mieć efekt matowy, lekko błyszczący, lub nawet lśniący (tak zwany efekt mokrej kostki).

Zobacz też:
Donice betonowe
Gazony betonowe

Od jakiegoś czasu można zaobserwować wśród trendów wnętrzarskich śmiałe nawiązania do natury, zarówno do jej kolorystyki, jak i wzorów. W pomysłach na aranżacje łazienek nie brakuje motywów kwiatowych i roślinnych. Wręcz przeciwnie – jest ich coraz więcej, a producenci ceramiki oferują piękne płytki łazienkowe w tej właśnie tematyce. Kwiaty i inne motywy roślinne doskonale sprawdzają się zarówno w salonach kąpielowych, jak i w klasycznych łazienkach.
Duże kwiaty i delikatne łączki

Płytki łazienkowe z kwiatowymi motywami mogą stworzyć interesującą dekorację ściany. Można zastosować je jako obramowanie lustra, ozdobny pas na ścianie lub też duży wzór na całą ścianę, na przykład nad wanną. Umożliwiają to przede wszystkim duże płytki, ale nie brakuje także możliwości stworzenia dużego obrazu z większej ilości mniejszych kafelków.
Spośród bogatej i jednocześnie zachwycającej oferty producentów ceramiki trudno jest wybrać jedną kolekcję. Pięknych wzorów i kolorów jest tyle, że nie wiadomo, na co się zdecydować. Przedstawiamy więc kilka podpowiedzi, które być może staną się inspiracjami do zmiany wystroju w łazienkach. Zapraszamy do lektury!

Źródło: https://sklep.paradyz.com/produkty/plytki--lazienka
Duży wyrazisty kwiat

Motyw dużych i wyrazistych kwiatów przy kabinie prysznicowej lub wannie ładnie podkreśli wnękę. Jeśli pozostałe płytki są jaśniejsze, kwiat wyraźnie wybije się na ich tle i ożywi całe wnętrze, dodając mu indywidualnego charakteru.

Delikatne kwiaty i odważna kolorystyka

Drobne kwiaty możemy łączyć z odważną i ekstrawagancką kolorystyką. Płytki łazienkowe z delikatnymi kwiatami będą doskonale kontrastować i wpisywać się w odważną kolorystykę, jak połączenie czerni z czerwienią, pomarańczem lub też granatem. Posłużyć też mogą jako dyskretny dodatek.

Motyw roślinny przy wannie

Płytki łazienkowe z motywem roślinnym, utrzymane w żywej zielonej barwie zamienią łazienkę w pachnącą świeżością łąkę, pełną rosnących wśród traw kwiatów. Jeśli otoczymy nimi wannę, każda nasza kąpiel będzie przywodziła na myśl relaksującą kąpiel w kwiatach.

Źródło: https://sklep.paradyz.com/produkty/plytki--lazienka
Beż, brąz i kwiaty

Popularna w ostatnich sezonach kolorystyka łącząca beże i brązy, może również zawierać kwiaty. Jasne motywy kwiatowe na ciemniejszych płytkach będą stanowić doskonałą ozdobę pomieszczenia. Duży motyw kwiatowy doskonale sprawdzi się jako dekoracja na ścianie, jak i na listwach otaczających wannę.

Kwiaty z czernią i bielą

Również w łazience utrzymanej w bieli i czerni znajdzie się miejsce na motyw kwiatowy. Z ozdobnych płytek z motywem kwiatowym możemy ułożyć zdobny pas na ścianie, lub też otoczyć nimi lustro. W ten sposób wnętrze nabierze wyjątkowego charakteru.

Pomarańcz i brąz

Modne ostatnio połączenie brązu i pomarańczu przełamać można jasnymi beżowymi płytkami z motywem kwiatów. Otaczając nimi lustro powiększymy optycznie pomieszczenie i rozświetlimy je. Ciekawe efekty możemy uzyskać łącząc płytki łazienkowe z fakturą i z wypukłościami z płytkami gładkimi.

Zobacz też:
Aranżacje łazienek
Oryginalne meble łazienkowe i wyposażenie łazienek

Trwałość i bezpieczeństwo przede wszystkim

Historia nie raz pokazała, że nawet największa i najwspanialsza według autora konstrukcja okaże się być do niczego, jeżeli będzie tzw. kolosem na glinianych nogach. Budowę domu można podzielić na trzy etapy – osiągnięcie stanu zerowego, surowego i wykończonego. Kluczowy jest ten pierwszy, ponieważ obejmuje on m.in. stawianie fundamentów – najważniejszych elementów konstrukcyjnych budowy. Stawiając solidne fundamenty zagwarantujemy sobie wytrzymały i bezpieczny dom – dom, którego na pewno nie nazwiemy wspomnianym na początku „glinianym kolosem”. Na co zwrócić uwagę przed przystąpieniem do działania i na czym będzie ono polegać? Ile metrów sześciennych będziemy potrzebować i jakie maszyny pomogą nam przy budowie? Odpowiedzi na te pytania poznamy, poświęcając chwilę temu artykułowi.
Źródło: Budowlanki.pl

Najpierw grunt, potem fundament

Zanim przystąpimy do projektowania tego, jak postawione mają być fundamenty, najbezpieczniej będzie, oprócz standardowych oględzin gruntu, zlecić badania geotechniczne. Pod budowy jednorodzinne pasuje niemalże każdy typ podłoża, jednakże istnieje kilka jego odmian, na których planowanie domu będzie stanowczo niewskazane. Przede wszystkim są to muły i torfy, czyli grunty organiczne. Generalnie odradza się także stawiania fundamentów na gruntach nasypowych – wszystko przez ich niejednorodność, a przez to niejednoznaczność pod względem jakości. Następnie musimy zdecydować się na określony rodzaj fundamentów. Czynnikami determinującymi nasz wybór będą poziom wody gruntowej, rodzaj podłoża, głębokość posadowienia sąsiednich budynków, a także głębokość przemarzania gruntów. Zdefiniowanie tych elementów pozwoli nam wybrać odpowiednią głębokość posadowienia, natomiast planowana wielkość domu oraz ponownie typ podłoża wpłyną na rodzaj oraz głębokość i szerokość fundamentów. Materiały, z których są wybudowane powinny być wytrzymałe – ich trwałość poznamy po odporności na mróz, wilgoć oraz substancje chemiczne i biologiczne. Jak obliczyć ile metrów sześciennych betonu potrzeba na budowę fundamentu? Po prostu obliczamy rozmiary bryły, a na ich podstawie to samo czynimy z wymaganą objętością. Dla przykładu – do wylania fundamentu o wymiarach 8 metrów x 6 metrów x 1 metr, potrzebować będziemy 48 m3 betonu. Dostarczą nam go betonomieszarki i pompy do betonu, a do jego przygotowania i obróbki przydadzą się betoniarki oraz zacieraczki. Na budowie często spotkamy także ładowarki, koparki, zarówno te mini, jak i midi, oraz zdecydowanie mniejsze – zagęszczarki gruntu.

Zbliżając się do wylewki

Krok po kroku przyjrzyjmy się procesowi stawiania fundamentów. Na samym początku wyznaczamy wstępny zarys budynku, w obrębie którego usuwamy humus. Przyszły wykop powinien mieć głębokość równą górnej powierzchni ław fundamentowych. Linie bazowe dla ścian fundamentowych oraz reper (wysokościowy punkt odniesienia dla poziomu posadowienia budynku) są wytyczane przez geodetę – jest to druga z kolei czynność. Następnie wbijamy paliki i przymocowujemy do nich poziome deski – wszystko to wokół wykopu. Do powstałej konstrukcji mocujemy ławy drutowe, których punkty przecięcia wyznaczą narożniki ścian fundamentowych. Teraz wytyczamy w wykopie punkty, odpowiadające charakterystycznym punktom ław drutowych i wykonujemy pod nie ręcznie wykop i wyrównujemy go – warto też wyłożyć go folią budowlaną. Kolejnym krokiem będzie ułożenie zbrojenia wzdłużnego. Zrobimy to z pomocą czterech prętów o średnicy 12 mm ze stali gładkiej lub żebrowanej, które połączymy drutem o średnicy 6 mm, stosując 30 cm przerwy. Ustawiamy i wypoziomowujemy deskowanie ław, a zbrojenie mocujemy tak, aby jego spód był ok. 5 cm nad podłożem. Przed wypełnieniem deskowania betonem B15 lub B20 obficie polewamy je wodą. Wylany beton wyrównujemy i zacieramy, a po upływie doby rozpoczynamy jego pielęgnację – polewamy go co kilka godzin przez okres 5-10 dni, mogą w tym wyręczyć nas opady deszczu.

Gdy ów proces zakończy się, murujemy narożniki ścian fundamentowych, a za punkt odniesienia ponownie posłużą nam ławy drutowe. Teraz usuwamy deskowanie i wyznaczamy miejsca przebiegu instalacji podziemnych, umieszczając w nich tzw. przelotki lub kształtki styropianowe. Następnie, do poziomu podkładu pod podłogę parteru, wymurowujemy wewnętrzne i zewnętrzne ściany fundamentowe oraz podstawy kominów. Uzupełniamy ewentualne ubytki w spoinach ścian i emulsją asfaltowo-kauczukową zagruntowujemy całą powierzchnię, następnie przechodząc do ułożenia odcinków instalacji podpodłogowych. Ostatnie czynności związane są z wypełnieniem piaskiem bądź pospółką i warstwowym zagęszczeniem przestrzeni między ścianami. Następnie wyrównujemy zaprawą górną powierzchnię ścian fundamentowych i układamy na nich poziomą izolację przeciwwilgociową. Teraz pozostaje nam już tylko wykonać podkład z chudego betonu pod podłogę parteru i zasypać fundamenty od zewnątrz.

Podsumowując…

…postawienie fundamentów to wieloetapowy i długi proces, który poprzedza trochę formalności. Jednakże solidne, dobrze wykonane fundamenty zagwarantują nam bezpieczeństwo na wiele, wiele lat. Potrzebną ilość m3 betonu jest łatwo obliczyć, a przy pomocy odpowiednich urządzeń i maszyn stawianie fundamentów nie będzie bardzo wymagającym wyzwaniem. Jedyne o czym musimy pamiętać to, aby betonowanie fundamentów zostało wykonane bez przerw technologicznych – począwszy od czasu kilku godzin, a na jednej dobie kończąc. Kierując się wskazówkami zawartymi w tym artykule, stawianie fundamentów nie powinno sprawić większych kłopotów.
---
Mascus jest jednym z największych na świecie serwisów prezentujących ogłoszenia maszyn budowlanych, rolniczych, komunalnych, leśnych, wózków widłowych oraz samochodów ciężarowych.

Nadeszła wiosna, a wkrótce nadejdzie lato. To wspaniały czas na praktykowanie relaksu w ogrodzie. Żeby jednak móc w pełni relaksować się w naszym ogrodzie potrzebne jest nam specjalnie wydzielone i przeznaczone do tego miejsce, ot taki kącik relaksu. Nie musimy od razu urządzać całego ogrodu, gdyż to generuje ogromne koszty. Możemy na początek urządzić sobie małe miejsce odosobnienia, po prostu kącik. Na początek dobre i to. źródło: http://www.podekoruj.pl/index.php?itemid=89&catid=8 Mamy dwa wyjścia - urządzić sobie taras albo wybrać jakieś odludne miejsce naszego ogrodu i tam urządzić kącik z dala od wzroku czasem wścibskich sąsiadów. Jeśli chcemy zbudować taras, to może to być tzw. taras ziemny. Możemy go wyłożyć kostką, płytkami, specjalnymi kamieniami tarasowymi, deskami albo imitacją desek - możliwości jest wiele. Możemy także zbudować klasyczny taras z barierkami, coś w rodzaju ganku. Jeśli nie budujemy tarasu i na miejsce relaksu wybieramy jakieś odludne miejsce ogrodu, to możemy także je wyłożyć kostką czy kamieniami, ale możemy także zrobić tam po prostu trawnik. Bez względu na to którą wersję wybierzemy, musimy zadbać o detale, tj. meble ogrodowe, oświetlenie, rośliny. To wszystko jest potrzebne do relaksu i do stworzenia właściwej atmosfery tego miejsca. Jeśli chodzi o meble ogrodowe, to w takim kąciku dobrze sprawdzą się ławki, fotele oczywiście z miękkimi poduchami, a także np. huśtawka ogrodowa. Nie zapominajmy także o stoliku, żeby było gdzie postawić np. poranną kawkę. Ważne jest także zadbanie o rośliny - możemy wstawić rośliny w donicach, np. małe iglaki czy piękne kolorowe i pachnące kwiaty. Możemy także posadzić w ziemi rośliny wg uznania, które będą umilały nam czas spędzony w naszym kąciku. Do takiego zastosowania nadają się oczywiście kwiaty, ale także inne wonne rośliny jak zioła - np. bazylia, oregano, mięta, a także oczywiście wspaniale uwalniająca wonne olejki eteryczne lawenda. Warto także zainwestować w komarzycę, która odstrasza komary - przyda się zwłaszcza jeśli planujemy relaksować się wieczorem. A jeśli mowa o wieczornym relaksie, to oczywiście ważne jest także zamontowanie oświetlenia. Można zamontować zarówno tradycyjne ogrodowe lampy, ale można także postawić na lampki solarne, które oczywiście dają dużo mniej światła, ale przynajmniej nie będziemy płacić dodatkowo za prąd. Poza tym, dla nastrojowej atmosfery, możemy zafundować sobie także lampiony i latarenki np. w stylu japońskim. źródło: http://www.ar1.jovi.mojabudowa.pl/?page=7 Możemy także po prostu postawić sobie tam leżak i leżakować do woli w naszym zaciszu. Dla miłośników grilla dobrym pomysłem będzie urządzenie tam kącika grillowego. Miłośnicy dzikiej przyrody mogą dodatkowo powiesić karmnik dla ptaszków, żeby móc je obserwować i słuchać ich pięknego śpiewu o poranku i nie tylko. Wszystko tak naprawdę zależy od naszej wyobraźni i naszego pojmowania relaksu. źródło: http://www.zielonyogrodek.pl/magiczny-kacik-wypoczynkowy

Średnio przez dwa tysiące godzin w ciągu całego roku, każdy z nas korzysta z zapalonego światła. Ma to niebagatelne znaczenie, zwłaszcza zimową porą, bo kiedy rano wstajemy i szykujemy się do pracy jest jeszcze ciemno, a gdy często późnym popołudniem z niej wracamy jest już ciemno. Przykładowo w Norwegii są takie noce, kiedy nawet na chwilę nie zapada zmrok, ale w Polsce nie ma tak dobrze, dobre i atrakcyjne wizerunkowo oświetlenie jest sprawą priorytetową w naszych domach. A co jeśli sami musimy wymienić żarówkę albo co gorsze zawiesić nowo zakupioną lampę wiszącą, czy plafon? Doradzimy jak poradzić sobie z tym ostatnim.

Na samym początku trzeba pamiętać o jednej bardzo istotnej rzeczy, czyli o bezpieczeństwie, będziemy bowiem pracować na wysokościach, tak śmiało możemy powiedzieć, mimo że być może dojdziemy ledwie do trzeciego szczebla niezwykle potrzebnej nam drabinki. Wkoło musi panować porządek, jeśli zdarzy nam się nawet małe ześlizgnięcie ze stopnia. Najlepiej byłoby zamontować tuż obok wielki pompowany materac, którego używają strażacy, a zupełnie na poważnie, nie trzymajcie blisko niepotrzebnych narzędzi. I tutaj dochodzimy do kolejnego ważnego punktu, jakie narzędzia będą nam potrzebne? Oczywiście nie obejdzie się bez wspomnianej już drabinki, najlepiej rozkładanej i stabilnej, zawsze możemy ją zamienić stołkiem, szafą albo stołem, ale raczej nie polecamy tej opcji. Na pewno młotek gumowy, wiertarka, którą zrobimy wejścia na kołki, same kołki i wkrętarki. Niezbędne będą również typowo szkolne akcesoria jak miarka i ołówek.

Źródło: http://www.leroymerlin.pl/wyposazenie-lazienki/oswietlenie-lazienkowe/plafony-lazienkowe,a613.html
Ważne! Jeśli ani trochę nie znamy się na elektryczności, lepiej nie zabierajmy się na jej modyfikowanie, a jeśli płynie w nas dusza sprawnego majsterkowicza, to potrzebny będzie nam kolejny element, czy urządzenie do sprawdzania napięcia, które robi słynne "€žpip", kiedy jego końcówkę przyłożymy do odpowiedniej kostki na końcu kabla, wystającego z sufitu. Wyłączamy korki i możemy rozpocząć pracę: Rozkręcamy kostki znajdujące się na końcówkach kabli, przeciągamy połączenie przez plafon, przykładamy do sufitu i zaznaczamy ołówkiem miejsca do wiercenia, odkładamy plafon tam, gdzie nic mu nie grozi i wiercimy otwory. Jeśli są już odpowiednie, wkładamy do nich kołki. Ponownie w roli głównej plafon, dopasowujemy odpowiednio dziury i dokręcamy do sufitu. Jeśli nasz kabel jest za długi, możemy go obrobić specjalnym urządzeniem lub zwykłym nożem, choć wtedy zajmie to zdecydowanie dłużej. Kabelki podłączamy do odpowiednich dziurek. Co potem, w plafonie musi znajdować się miejsce na tak zwany starter, wkładamy go i przekręcamy. Do plafonu dołączamy kolejny element, jakim jest świetlne koło, przypominające świętą aureolę, dopasować powinno się praktycznie samo. Na koniec pozostaje zamontowanie szyby, jeden z narożników wcześniej zamontowanego przez nas elementu musi się w łatwy sposób zdejmować, równie łatwo wsuwamy w to miejsce szybę i klaskamy w ręce, a jeśli ten magiczny sposób nie zadziała :), po prostu naciskamy na włącznik i wypowiadamy magiczne słowa: "niech zapanuje światłość!"

Zobacz też:
Podświetlone półki i neony w domu
Lampy wiszące - galeria zdjęć

Wielu osobom marzy się przydomowa piwniczka na wino. Oczywiście, najlepiej byłoby mieć winnicę, ale dobra i domowa piwniczka. Jak należy taką piwniczkę urządzić?
Przede wszystkim trzeba mieć dom z piwnicą – to podstawa. W piwniczce powinno być przede wszystkim bardzo ciemno. Poza tym, temperatura (idealny przedział temperatury to 10-14 stopni) i wilgotność (przedział między 60 a 70%) powinny być stałe. Zmiany temperatury i wilgotności powodują, że wino szybciej dojrzeje (gdy temperatura będzie za wysoka), wyschnie korek (gdy wilgotność będzie za mała) czy spleśnieje korek (gdy wilgotność będzie za duża). W piwniczce nie powinno być żadnych zapachów ani przeciągów. Wino nie lubi także wibracji – musi leżakować w ciszy i spokoju.
W piwnicy wydzielamy sobie miejsce na piwniczkę – nie musi być wcale duża, wszystko zależy od naszych preferencji. Po wybraniu miejsca trzeba zamontować regały, na których będzie leżakować nasze wino. Najlepiej do tego nadają się regały drewniane, metalowe czy kamienne.  Dobrze, gdyby były to regały z półkami przystosowanymi do przechowywania wina – wtedy butelki nie będą spadały.  Co ważne – wino powinno leżakować w pozycji horyzontalnej, bo wtedy korek jest zanurzony w winie i nie wysycha, a to pozwala na zachowanie walorów wina. Jeśli chodzi o istotne warunki, w jakich ma być przechowywane wino, to przede wszystkim są to porowate ściany pomieszczenia oraz przepuszczalna podłoga, najlepiej wysypana żwirem i rzecz bardzo istotna – wentylacja, ale oczywiście okna odpadają! Dobrze też wydzielić sobie mały kącik do degustacji wina, czyli stolik i krzesła na wypadek gdybyśmy chcieli podegustować bezpośrednio w piwnicy. Pamiętajmy także o tym, że najlepiej gdy w piwniczce będzie zupełnie ciemno – ciemność dla wina to najlepszy sprzymierzeniec. Można zamontować bardzo delikatne przytłumione światło albo można schodzić po wino z zapaloną świeczką. Ponadto, w piwniczce powinien znaleźć się kranik z wodą, termometr i higrometr.

 źródło: www.jizni-morava.cz
No i rzecz najważniejsza – samo wino. Pamiętać należy, że nie każde wino nadaje się do leżakowania. Większość dostępnych w sklepach win to wina, które należy spożyć w niezbyt odległym czasie. Takie zwykłe wina, jeśli będą leżakować przez 5-10 lat będą nadawały się do wypicia, ale wiele stracą na smaku. Dlatego należy kupować specjalne wina przeznaczone do leżakowania. Takie wina po odleżeniu odpowiedniego czasu nabiorą właściwego smaku. Wina przeznaczone do przechowywania to tzw. wina o wysokim potencjale starzenia – ten potencjał zależy od kwasowości, ilości alkoholu, zwartości cukru i taniny. Zasada jest taka, że im wyższy poziom każdego z wyżej wymienionych czynników, tym ten potencjał większy.
Na pewno jest to coś dla miłośników wina, którzy będą czerpali z takiej przydomowej piwniczki przyjemność. Stworzenie takiej piwniczki nie jest może strasznie skomplikowane, ale wymaga czasu i uwagi oraz dbania o wszystkie istotne elementy. Ale chyba warto poświęcić trochę czasu by, gdy ma się ochotę na Merlota, zejść do swojej własnej piwniczki i zakosztować tego wybornego trunku.

Jednym z podstawowych zadań podczas remontu łazienki jest wymiana kabiny prysznicowej na nową, bądź też wymiana wanny na prysznic. Prysznic to doskonałe rozwiązanie dla osób ceniących komfort, wygodę i szybkość kąpieli, a także proekologiczne podejście do życia i oszczędzanie wody. Sklepy oferują bardzo bogatą ofertę kabin prysznicowych, jednak decydując się na określony model, nie powinniśmy kierować się jedynie wyglądem czy estetyką. Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na jej wielkość, funkcjonalność, sposób otwierania drzwi, grubość szkła, a także wyposażenie. Jeśli ten etap jest już za nami i nową kabinę mamy już w domu, kolejnym krokiem jest jej montaż.

Oczywiście możemy zatrudnić fachowca, który bez problemów nam ją zamontuje, ale po co przepłacać skoro możemy zrobić to sami. Montaż kabiny prysznicowej nie jest trudny, zwłaszcza, jeśli kupiliśmy gotowy komplet montażowy.

http://www.praktiker.pl/produkty,655/kabiny_prysznicowe.html
Jak to zrobić - krok po kroku

  • Aby montaż był możliwy potrzebować będziemy kilku podstawowych narzędzi: poziomicy, klucza nastawnego, śrubokrętu, piły do metalu, metrówki, kielni, korytka, przycinarki do rur i wiertarki. Jeśli brakuje nam któregoś z tych sprzętów, możemy kupić go w najbliższym sklepie remontowo-budowlanym.
  • Pierwszym krokiem jest oczywiście instalacja brodzika. Niezależnie od jego kształtu, może być leżący, stojący bądź wpuszczany w podłogę. Ma to ogromne znaczenie podczas podłączenia odpływu. W przypadku popularnego rodzaju, jakim jest brodzik akrylowy, wystarczy przymocować go do podłogi nad odpływem używając do tego załączonych uchwytów podtrzymujących. Następnie do uchwytów montujemy stelaż z nóżkami. Podłączając rury odpływowe należy pamiętać o dokładnym uszczelnieniu miejsc łączeń silikonem. Podczas montażu pamiętajmy również o odpowiednim wypoziomowaniu brodzika. Po zamontowaniu ważne jest także uszczelnienie miejsc, w których styka się on ze ścianą. Najlepiej użyć do tego silikonu w kolorze brodzika lub transparentnego. Na koniec - mocujemy obudowę.
  • Gdy brodzik stoi już w docelowym miejscu, pora na kabinę. Jej montaż zaczynamy od ustalenia odległości listew przyściennych od zewnętrznej krawędzi brodzika. Następnie zaznaczamy miejsce mocowania listew do ściany. Aby dobrze je ustawić, użyjmy poziomicy. Kolejnym krokiem jest wywiercenie otworów na kołki rozporowe. Listwy przyścienne musimy zamocować przy pomocy kołków montażowych. Pozostałe elementy kabiny montujemy na posadzce. Profil górny i dolny należy połączyć ze ściankami stałymi. Całą konstrukcję łączymy z listwami przyściennymi.
  • Kolejnym etapem jest montaż systemów jezdnych i umieszczenie drzwi w kabinie. Jeśli to wszystko mamy już za sobą, zabezpieczamy kabinę przed przeciekaniem. W tym celu montujemy uszczelki na zewnętrznych krawędziach drzwi oraz uszczelki z listwą magnetyczną na krawędziach wewnętrznych.
  • Po zamontowaniu całej kabiny musimy ją jeszcze ostatecznie uszczelnić. W tym celu za pomocą silikonu uszczelniamy kabinę od strony zewnętrznej.
Jak widać z opisu, montaż kabiny prysznicowej nie jest bardzo skomplikowany. Wystarczy mieć dobre chęci do pracy, czas oraz sklep budowlany, w którym kupimy wszystko to, czego potrzebujemy.Pamiętajmy jednak by za każdym razem ściśle stosować się do wskazówek producenta umieszczonych w instrukcji obsługi dostarczonej z kabiną.

Zobacz też:
Spis firm oferujących kabiny prysznicowe w Polsce